Bractwo Ludów Bałtyckich
W najbliższą niedzielę (27.01.08) odbędzie się trening w plenerze - nie mamy dostępnej sali przez ferie. Proponuję zrobić trening w ful wypasie tzn. Wziąć wszystkie tarcze jakie posiadamy (nie wliczając "drzwi"), włócznio-pacynki, kijasy do walki, ci co mają to opancerzenie też niech wezmą (Marcin przeszywe; Dobrogost kolczuge, Narymont o ile jeszcze masz to przeszywkę Rustasa) kaski ochronne (Karol powinien miec już te wojskowe, reszta bierze motocyklowe, a ci co mają hełmy). Apelował bym także o zrobienie przez Dobrogosta kilka poprawnych pacynek, tzn. gdzie pacynka jest bezpośrednio przyklejona do promienia! Ci co mają mogli by się ubrać w stroje, zrobilibyśmy trochę zdjęć na stronkę, bo strasznie na niej pusto.
Co myślicie o tym planie ?
Offline
Witajcie! Powoli wracam do żywych ze świata wow'a. Straszne to paskudztwo... :>
Na treningu będę o ile zostaną sprecyzowane dokładne godziny spotkania co bym mógł sobie
wszystko zaplanować. Pacynki zrobię jeno Mantvydasie przypomnij mi o tym jeszcze jutro, bo moja pamięć zawodną jest :> Również musimy ustalić gdzie trening nasz odbywać się będzie co by jasność we wszystkim była.
Offline
Witam
w niedziele mam zaliczenia, wiec nie bedzie mnie najprawdopodobnie. Jak ktoś chce to moge dać Rustasa przyszywke i swoja jak ktos chce. mam jeszcze kolczuge rustasa, ale jest rozwalona.
Offline
Sprzęt się przyda Arvydasie... Umówiliśmy się na godzinę 12.00 na przystanku koło lasu gdzie zawsze trenujemy jak nie ma sali. Kurcze jak nie przybędziesz na trening to strasznie mało osób będzie w strojach.
Offline