Bractwo Ludów Bałtyckich
Z Kokoszem poruszyliśmy temat wyprawy zimowej, ale na razie nie ustaliliśmy żadnych konkretnych informacji. Otóż ideą wyprawy jest wyjście w małą podróż gdzieś po Suwalszczyźnie lub okolicach z noclegiem pod namiotem. W nocy było by zrobione ognisko które by nas ociepliło i nad którym upiekli byśmy sobie żywność. Na wyprawie dozwolone były by tylko strawy historyczne, nie brali byśmy żadnych kanapek ani nic w tym rodzaju... Dobrym miejscem na rozpoczęcie wyprawy była by Czajewszczyzna, gdzie w chatce Kokosza porzucili byśmy wszystkie rzeczy związane ze współczesnością i ruszyli byśmy gdzieś w stronę Litewską bądź na zachód.... oczywiście wszystkie propozycję dot. kierunku wyprawy są mile widziane... Uważam, że taka wyprawa może dużo nauczyć i uświadomić kilka istotnych rzeczy dot rekonstrukcji historycznej no i oczywiście wprowadza w dobry nastrój i klimat. Czy są jacyś chętni i może jakieś propozycje bądź sugestie ? Myślę, że termin wyprawy musieli byśmy dostosować do studentów którzy są poza granicami naszego lauksu...
Offline
Czemu sądzisz, że będą problemy z namiotem ? Wystarczy trochę pokombinować Osobiście namiot to pomysł kokosza, osobiście myślałem o zrobieniu z podłogi czegoś w rodzaju parawanu (a dokładniej takiego namiotu jak robi się z bełchatki w wojsku). Co do reszty to chodzi przecież o wyzwanie i zobaczenie czy damy radę...
Offline
nie no chodzi o to ze jak sie zadekujecie w środku to materiał zwilży sie od środka i od zewnątrz na skutek różnicy temperatur, potem zetnie wode i bedziecie nieśli deche.
chociaż zima jest w tym roku łaskawa, może tak źle nie bedzie
ps. nie mam pojęcia jak wygląda bełchatka to jakiś kawał materiału?
Offline
Sorry, nazwę pomyliłem... chodziło mi o pałatkę... Tutaj masz link do tego co to jest... chodzi mi konkretnie o wygląd tego namiociku tzn. o to jak stoi.
http://allegro.pl/item289688541_palatka.html
Offline
Mi pasuje taki wyjazd w prawie każdym terminie
Osobiście uważam, że wszyscy chętni powinni mieć zabezpieczenie w formie ciepłego stroju
historycznego (giezło, cote, płaszcz i kaptur). Bez tego nie ma co ruszać na mróz.
No i oczywiście trunki :] Ma się rozumieć historyczne (wino, miód) i oczywiście w odpowiednich bukłakach.
Odpowiednich czyt. dużych
Offline