- Pera Sudinoi http://www.perasudinoi.pun.pl/index.php - Plan imprez na sezon 2008 http://www.perasudinoi.pun.pl/viewforum.php?id=9 - Impreza wewnętrzan 23.III.2008 http://www.perasudinoi.pun.pl/viewtopic.php?id=16 |
Kokosz - 2007-11-07 17:21:36 |
Witajcie! |
Mantvydas - 2007-11-07 17:30:24 |
Puki żem żywy, a jakom żywy, plany na wiecu tym stawić się będę miał... jeno w beczki substancje różnorodne lać by można, co by wino znakomite na termin ten otrzymać, co by nam w gardle od gawędy nie zaschło... A Czajewszczyzna z pięknych okolic słynie, ino lepszego miejsca na wiec walny być nie morze... |
Kokosz - 2007-11-07 17:35:25 |
Jako rzeczesz piękna to kraina, ale jeszcze brak nam też dziewek pięknych co to smakowitą strawę by uwarzyły na uczte. No chyba trza będzie u Ziemowita jakieś branki wziąść. |
Mantvydas - 2007-11-07 17:53:56 |
Hahaha... |
Kokosz - 2007-11-07 17:56:04 |
Ty tu juz o chędożeniu myślisz? Ja o warzeniu strawy mówie a nie o tym żeby nam dziweki nogi rozchylały... Choć od czasu do czasu jakaś kiedys musi ulec...:) |
Mantvydas - 2007-11-07 18:10:16 |
Ja ino nogami swymi do wstąpienia do drużyny namówić chcem... chędożyć nikogo nie zamierzam, a tym bardziej bez jego zgody... Dziewki w kraju naszym coraz dziwniej do strawy przyrządzania podchodzą, jeno czary straszne nad paznokciami swymi czynić wolą.... ehhhh... |
Kokosz - 2007-11-07 18:20:55 |
Jeszcze niedługo czasy nastana że dziewkom do wojaczki śpieszno będzie a chłop do garów stanie. Oj nieszczęsne to będą czasy, nieszczesne... |
Kokosz - 2007-11-10 19:31:14 |
Umyśliłem sobie aby na te uroczystość zaprosić przyjaciół naszych okolicznych coby z nami razem miodem mogli się raczyć. Narazie myślę o Świtowoju i jego drużynie, jak też Winlandzie, i jeszcze dam znać jak coś wymyślę, chyba że sami też macie pomysły kogo by tu zaprosić. |
Mantvydas - 2007-11-10 20:11:49 |
Na tę zacną uroczystość, raczył bym też zaprosić Dregowie (www.Dregowia.com) oraz parę osób z Suraża... m.in. mego druha Czcibora, a humor Sigurda spodobał by się chyba każdemu, dobry to towarzysz do miodku :) |
Kokosz - 2007-11-13 14:12:25 |
więc zaprosić gości trza ale najpierw musimy ucztę i jej miejsce pare dni wcześniej obmyślić i przygotować. |
Mantvydas - 2007-11-13 15:28:01 |
Hmmm... uczta musi być huczna, tu nie widzę problemów, zrobi się listę i naszykuje gościom jadła... Miejscem odpowiednim okolice Góry zamkowej, okazać się mogą. Nie widzę w przygotowaniach tej imprezy żadnej przeszkody, jeno od nowego roku składkę specjalna na ucztę obmyślić będzie można, by w parę dni przed ów ucztą problemów nie było. |
Kokosz - 2007-11-14 11:04:13 |
Oczywiście że okolice góry zamkowej, właśnie dlatego wybrałem Czajewszczyznę, bo i palenisko i stół będziem mieli gotowy. |
Arvydas - 2007-11-15 10:04:14 |
Tylko jest pytanie czy ktoś przyjedzie, czy tylko jak ostatnio nas trzech??? |
Kokosz - 2007-11-15 15:36:12 |
Jest to impreza ogłoszona dostatecznie wcześnie i jest to impreza wewnętrzna czyli OBOWIĄZKOWA więc nie musze mówić że zostaną wyciągnięte konsekwencje, Arvydasie bez pesymizmu.... |
Dobrogost - 2007-11-15 21:57:46 |
Ja stawie się na pewno, a i Luba moja jeżeli nauk nie będzie akurat pobierać, to stawi się ze mną. |
Kokosz - 2007-11-17 13:47:19 |
Na uczte można przybyć i w pełnym rynsztunku, będą też goście więc i sprawdzić się w boju będzie można napewno zarzadzimy jakiś lekki trening przed uczta, ale jeżeli ktos nie chce nie musi sprzętu targać. Najważniejsze to dzien wcześnije przygotować miejsce imprezy, i jadło.będę potrzebował ochotników. A jeżeli chodzi o nauki dobrogoście to myślę że to jest dzięń wolny od wszelkich mąk i niedogodności.:) |
Mantvydas - 2007-11-17 14:02:25 |
Ja się zgłaszam na ochotnika... zresztą te słowa są zbędne przecież to i tak było wiadome, że będę pomagał... :) |
Kokosz - 2007-11-17 14:50:45 |
No ajk narazie las rąk widze:) ale dobrze jeszcze jeden by sie przydał i jakiś kucharz. |
Kokosz - 2007-11-17 19:50:51 |
Właśnie tak sobie umyśliłem czy by jakis jadłospis ułożyc dość wcześnie abyśmy nic na ostatni guzik nie musieli dopinać w ostatniej chwili. I podatek nalezny od razu by się ustaliło. |
Mantvydas - 2007-11-18 09:15:48 |
Mam propozycję by w pobliskich lasach ostrokół postawić, może jakiś głupi dzik się nadzieje... :) A tak na poważnie: |
Aida - 2007-11-18 21:43:57 |
Ja rowniez z checia przybede jak tylko zdobede stroj. Co do jadla nie mam zadnych zastrzerzen pod warunkiem ze podplomyki bedziecie robic sobie sami :) |
Mantvydas - 2007-11-18 21:51:55 |
No cóż, może sobie poradzimy z podpłomykami... ale w namiocie i tak będziesz musiała z nami spać :D tam sobie odbijemy... |
Kokosz - 2007-11-19 15:12:38 |
Hehe ty tylko o jednym, ale dobrze trza będzie stosowny podatek ustalic w styczniu co by mozna było spokojnie fundusze na cel owy zebrać. |
Mantvydas - 2007-11-19 15:58:42 |
No cóż... lubię dziewki :) |
Aida - 2007-11-19 18:07:40 |
Lubic sobie mozesz a mnie prosze zostawic w spokoju. Co do namiotu to sobie poradze. Mam swoje sposoby aby poradzic sobie z pewnymi osobami :) |
Aida - 2007-11-19 18:11:00 |
Poza tym co ty chcesz sobie odbijac? :/ |
Mantvydas - 2007-11-19 20:03:28 |
Ciekawe jak Ty chcesz sobie poradzić... toć miejsce pod namiotem (zwyczajowo koło kotła) jest już zajęte przez Kokosza. :) |
Aida - 2007-11-19 22:16:32 |
niewiasta jest z natury zaradna i odporna na trudy wiec jakos dam sobie rade. Sadze ze miejsce Kokosza bardzo mu opowiada wiec nie bede mu robila konkurencji :) |
Dobrogost - 2007-11-21 10:22:46 |
Stwierdzić muszę, że i ja wkład swój w "kuchnię" mieć będę... a bynajmniej w część weselszą tej dziedziny :) |
Narymont - 2007-11-21 10:44:53 |
Narymont - 2007-11-21 10:54:12 |
Kokosz - 2007-11-21 18:21:28 |
Alkohol rzecz przydatna tyle że musimy się na sporą ilością jadła zastanowić a poźniej przygotować. I to jest gwóźdź programu. |
Kokosz - 2007-11-28 17:10:01 |
A tak w ogóle impreza zostala wybrana tak że będziemy obchodzic święto Perkunasa czyli tzw jore (słowiańskie Jare) więc moze bysmy zrekonstruowali jakis obrzed, trzeba poszukac jak to mniej wiecej wyglądało. |
Mantvydas - 2007-11-28 17:36:17 |
Kilka obrzędów jest opisanych na prutheni bodajże... Ja proponował bym obrzędowe pieczenia "podpłomyka (?)" które polega na przerzucaniu z rąk do rąk ciasta przez ognisko do każdej osoby siedzącej przy nim... i tak aż do upieczenia. |
Kokosz - 2007-11-28 17:42:09 |
Tak jak każda inna żeby się zachalać jest dobra |
Kokosz - 2007-11-28 18:22:41 |
A właśnie będa na tej ostatniej nieszczęsnej bitwie midgardzkiej miałem zaszczyt zaprosic na nasza mała uroczystość Thorolfa z Winlandem, Hellmuta z Czerwonym Wilkiem oraz Draga z Nawią. Mam nadzieję że przyjadą, oczywiście uprzedziłem, że robimy skromną uczte więc bez obaw. |
Kokosz - 2008-03-08 11:25:15 |
Tak wiec doswieta Jore coraz blizej, na nasza imprezę zapewne przybedzie tylko Winland, zrzutka wynosi po 10zl od osoby na jakies jadło i symboliczny napitek dla gosci. Alkohol wedle uznania ale preferowany to miód i piwo. |
Kokosz - 2008-03-13 15:53:18 |
Hmm Winland ma jakieś kłopoty bo Thorlof dopiero zauważył że to wielkanoc, jak coś napiszę jeszcze do Nawii, a jak nie to spędzimy ten wieczorek we własnym gronie. |